Tuż przed dniem Wszystkich Świętych wiele osób przypomina sobie o konieczności posprzątania mogił swoich bliskich. Niestety, nie na każdym nagrobku pojawi się znicz. Dlatego uczniowie naszej szkoły pielęgnują tradycję sprzątania chotynieckiego cmentarza. Na cmentarzu, w jego najstarszej części, zostały wygrabione liście. Po uporządkowaniu zapaliliśmy symboliczny znicz i odmówiliśmy modlitwę za zmarłych pochowanych na naszym cmentarzu.
13 października 2016r. odbyły się w naszej szkole obchody Dnia Edukacji Narodowej upamiętniające rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej. Święto polskiej szkoły, to dzień szczególny, to święto uczniów, nauczycieli, pracowników obsługi i tych, co szkoły prowadzą i nadzorują. W tym dniu mamy okazję złożyć wszystkim nauczycielom nasze podziękowania za przekazywaną wiedzę i za trud włożony w kształtowanie naszych serc i umysłów. Za to, że dają najcenniejszy i najtrwalszy podarunek, jaki można dać dziecku –wykształcenie. Na uroczystości zgromadzili się nauczyciele, pracownicy obsługi, rodzice i oczywiście uczniowie. Po odczytaniu okolicznościowego listu Wójta Gminy Radymno pana Bogdana Szylara zgromadzeni obejrzeli część artystyczną, przygotowanej przez Samorząd Uczniowski naszej szkoły. Uczniowie zaprezentowali swoje umiejętności śpiewając i recytując. Były piękne życzenia i sceny pokazujące w żartobliwy sposób życie szkoły. Po części artystycznej głos zabrała przedstawicielka Rady Rodziców pani Elżbieta Jacek, która skierowała do grona pedagogicznego oraz pracowników obsługi wiele ciepłych słów, życząc dużo sił w podejmowaniu wyzwań jakie czekają w pracy z dziećmi i młodzieżą.
Wszystkim nauczycielom, wychowawcom i pracownikom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w pracy opiekuńczej, wychowawczej i dydaktycznej.
Jeśli na zewnątrz wieje wiatr, to pewnie jesteś w Jarosławiu. Taką właśnie pogodą oraz deszczem przywitał starożytny gród Jarosława naszych gimnazjalistów, którzy dnia 12 października 2016r. odwiedzili to urokliwe nadsańskie miasto. Pierwszym punktem naszej wycieczki była muzealna lekcja multimedialna dotycząca średniowiecznych dziejów Jarosławia, która odbyła się w miejscowym muzeum. Po lekcji zwiedziliśmy całe muzeum mieszczące się w kamienicy Orsettich, a następnie zeszliśmy 6 metrów w głąb ziemi, by odbyć ekscytującą podróż w czasie podziemną trasą turystyczną. Na koniec zwiedziliśmy jeszcze jarosławską starówkę. Syci wrażeń, w wesołym nastroju powróciliśmy do Chotyńca. Wycieczka gimnazjalistów do Jarosławia, jak i wcześniejsza wycieczka uczniów szkoły podstawowej do Przemyśla doszły w dużej mierze do skutku dzięki wsparciu ks. Wiesława Skrabuta, który sfinansował koszty przejazdu autokarami nieocenionej firmy „Sergios”. Dziękujemy! Jednocześnie tak się zastanawiamy. A może dobry uczynek ks. Wiesława - Dobro jakie nam uczynił moglibyśmy jakoś odpłacić. Może i my moglibyśmy uczynić Dobro. Czy musi to być coś wielkiego? Niekoniecznie. Przecież na wielką rzekę składają się maleńkie kropelki wody. Być może maleńkie Dobro, które uczynimy bliźniemu, powróci do nas kiedyś stukrotnie zwielokrotnione i to w chwili, gdy najbardziej będziemy go potrzebowali. Czy to trudne? Skądże! Wystarczy tylko chcieć!
Obchody Dnia Chłopaka rozpoczęliśmy w tym roku wspólną dyskoteką zorganizowaną w przeddzień właściwego święta. Dyskoteka cieszyła się bardzo dużą, bo aż 95% frekwencją. (Oby taka była też na zajęciach szkolnych.) Duża w tym zasługa didżejów, którzy przygotowali zróżnicowany zestaw utworów, jako że w dyskotece uczestniczyli uczniowie klas IV, V i VI Szkoły Podstawowej oraz I, II, III Gimnazjum. Każdy mógł znaleźć dla siebie właściwy „kawałek”. Nie było więc nikogo, kto by przynajmniej raz nie zatańczył. Zabawa była przednia. Tak trzymać!
Zasadnicza część świętowania miała miejsce dzień później tj. 30 września. Dzień ten był dniem szczególnym dla męskiej części naszej szkolnej społeczności. Na początku dziewczęta z klasy II G zaprezentowały przezabawny skecz, który rozgrzał publiczność i przygotował do obejrzenia zasadniczej części, jaką był konkurs o tytuł Mister Zespołu Szkół w Chotyńcu.O ten zaszczytny tytuł rywalizowali męscy przedstawiciele klas IV, V, VI SP oraz I, II, III G. Walka była zacięta a publiczność gromkimi brawami nagradzała swoich faworytów. Uczestnicy musieli wykazać się m. in. sprawnością fizyczną, wiedzą z różnych dziedzin, umiejętnościami wokalnymi i tanecznymi oraz oczywiście znajomością typowo kobiecych sekretów. Rywalizujących oceniało szacowne jury złożone ze znających zakamarki chłopięcej duszy dziewcząt z klasy III G. Po zakończeniu zmagań i sprawnym zliczeniu punktów prowadzące program uroczyście ogłosiły: „Tytuł Mister Zespołu Szkół w Chotyńcu otrzymuje: Ireneusz Łychacz z klasy III G!” Brawo! Gratulacje!
Dnia 22 września 2016 roku uczniowie Szkoły Podstawowej wraz z opiekunami o godz. 8.30 wyruszyli autokarem na wspaniałą wycieczkę i przygodę z pięknym miastem Przemyśl. Pogoda tym razem była bardzo zmienna, było słońce, ale i… ulewa. Ale nikt nie narzekał. Dzień był wyczerpujący, ale bogaty w doznania.
W pierwszej kolejności udaliśmy się na Plac Niepodległości, gdzie znajduje się Muzeum Dzwonów i Fajek. Powstałe we wrześniu 2001 roku Muzeum Dzwonów i Fajek mieści się w obrębie Starego Miasta, w późnobarokowej Wieży Zegarowej. Wieża ta była wzniesiona w latach 1775-1777 jako dzwonnica unickiej katedry i po kasatach józefińskich przeszła na własność miasta. W roku 1983 stała się własnością Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, a ostatni remont sprawił, że osiem jej kondygnacji przystosowano do funkcji wystawienniczych i urządzono ekspozycję zabytków ludwisarstwa i fajkarstwa – wyrobów, z których nasze miasto słynęło i słynie w kraju i za granicą W górnej części, na poziomie tarcz zegara, znajduje się punkt widokowy z którego podziwialiśmy piękną panoramę miasta.
Następnie przeszliśmy uliczkami do Podziemia najstarszej przemyskiej świątyni, która kryje unikalne w skali kraju i udostępnione do zwiedzania krypty grobowe przemyskich biskupów i osób świeckich. Znajdują się one pod całą archikatedrą i są jakby drugim podziemnym kościołem. Zobaczyliśmy tam także ekspozycję muzealną z szatami liturgicznymi i insygniami biskupów oraz relikwiarzami. Wyjątkowym obiektem w podziemiach są także masywne mury romańskiej rotundy.
Wędrując dalej ulicą Zamkową dotarliśmy do zamku - najstarszej przemyskiej warowni, o której pierwsze wzmianki pochodzą z 981 roku. Mieliśmy świetnego przewodnika. który nam opowiadał ciekawe historie związane z zamkiem. Zamek wzniesiony po 1340 roku przez króla Kazimierza Wielkiego na górującym nad miastem Wzgórzu Zamkowym na miejscu starszego grodu. Na zamkowym dziedzińcu są eksponowane relikty rotundy i palatium - budowli z okresu panowania Bolesława Chrobrego. Zamek gruntowanie przebudowany w XVI wieku w stylu renesansowym mieści w swoich murach m.in. salę teatralną Towarzystwa Dramatycznego im. Aleksandra Fredry. Dziś zamek nie ma obronnego charakteru. Z baszty zamku można podziwiać piękną panoramę Przemyśla. Byliśmy oczarowani zamkiem.
Idąc w kierunku centrum miasta dotarliśmy do pnącego się w górę rynku wokół którego znajdują się zabytkowe kamieniczki, w większości powstałe w czasie od XVI do XIX wieku. Wszyscy zafascynowani byli fontanną znajdującą się na środku rynku i nawiązującą do herbu Przemyśla w kształcie niedźwiedzicy z dwoma niedźwiadkami gdzie odpoczęliśmy i zjedliśmy.
Zwiedzanie miasta zakończyliśmy na jego obrzeżach: na Kopcu Tatarskim, gdzie według legendy podczas walk z Tatarami w XVI wieku zginął chan tatarski. Z Kopca rozciąga się piękny widok na okolicę, aż po Ukrainę.
Około godziny 16:30 zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do Chotyńca. Dużo się dowiedzieliśmy, wiele się nauczyliśmy, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że tak piękne miasto z bogatą historią jest o krok od nas. Sprawdziło się stare polskie przysłowie: „ Cudze chwalicie, swego nie znacie”.
W dniu 20 września 2016r. w oddziale przedszkolnym odbył się konkurs plastyczny pt. „ Moja wieś się zmienia”.
Do udziału w nim zaproszono dzieci uczęszczające do oddziału przedszkolnego i ich rodziców.
Przedmiotem konkursu było stworzenie prac, których głównym tematem były zmiany dokonujące się na polskiej wsi dzięki działaniom prowadzonym przez ARiMR. Prace mogły być wykonane w dowolnym formacie i wybraną przez uczniów techniką plastyczną z możliwością wykorzystania różnorodnych materiałów.
Głównym celem konkursu była popularyzacja wiedzy dotyczącej wsparcia rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich ze środków Unii Europejskiej.
Pragnęliśmy także przyczynić się do:
rozwoju zainteresowania mieszkańców wsi Chotyniec najbliższymi działaniami wdrażania przez ARiMR,
zachęcenia dzieci i rodziców do twórczego działania na miarę ich możliwości i umiejętności.
W konkursie wzięło udział 16 osób: dziesięcioro dzieci i sześcioro rodziców. Na ręce organizatora oddano prace wykonane rozmaitymi technikami plastycznymi z wykorzystaniem różnych materiałów.
Wszystkie prace wzbudziły zachwyt organizatorów, a ich autorzy zasługują na pochwałę i uznanie.
Wyłonienie zwycięzców było bardzo trudne, więc jury zdecydowało nagrodzić wszystkich biorących udział w konkursie.
W ubiegłym tygodniu tj. 14 września 2016r. gościł w naszej szkole młodszy aspirant Grzegorz Jaromij, pełniący obowiązki dzielnicowego w Chotyńcu. W czasie pogadanki, której towarzyszył pokaz filmu, funkcjonariusz policji przybliżył uczniom zasady prawidłowego i bezpiecznego poruszania się po drodze. Ponieważ wraz z nastaniem jesieni aura nie sprzyja dobrej widoczności, pan policjant przypomniał o obowiązku używania elementów odblaskowych przez pieszych i rowerzystów, zwłaszcza wieczorem. Pogadanka była bardzo ciekawa, a nasi uczniowie zadawali gościowi wiele pytań.
„Sprzątanie świata” to wspólna lekcja poszanowania środowiska. Jej celem jest promowanie nieśmiecenia, edukacja odpadowa oraz inicjowanie działań, dzięki którym zmniejszy się nasz negatywny wpływ na środowisko. Od 1994 roku, w trzeci weekend września setki tysięcy wolontariuszy: młodzież i dorośli – wszyscy, którym zależy na ochronie środowiska, prowadzą szczególnie natężone działania ukierunkowane na wyszukiwanie i usuwanie dzikich wysypisk śmieci.
16 września uczniowie naszej szkoły wraz z wychowawcami, wyposażeni w worki i rękawice, wyruszyli w pięknych okolicznościach przyrody na dokładne sprzątanie okolicy. Duzi i mali, młodsi i starsi z wielkim zapałem wyszukiwali nawet najmniejsze śmieci. Akcja sprzątania przebiegła sprawnie i w krótkim czasie zebraliśmy kilkanaście worków śmieci. Przy tej okazji należy uczciwie stwierdzić, iż w porównaniu z poprzednimi latami, znacznie zmalała liczba dzikich wysypisk w naszej okolicy.
Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za zaangażowanie i czynny udział w akcji i życzymy wszystkim … by nie było potrzeby organizowania takich akcji w przyszłości.
Rok szkolny 2016/2017 rozpoczęliśmy Mszą Świętą w gościnnych progach naszego kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie zebrali się uczniowie wraz z rodzicami oraz grono nauczycielskie. Po mszy zgromadziliśmy się na dziedzińcu naszej szkoły na krótkim apelu inauguracyjnym. Po odśpiewaniu hymnu przedstawiciel Samorządu Uczniowskiego przeczytał list okolicznościowy Wójta Gminy Radymno pana Bogdana Szylara. Z kolei pani dyrektor Lidia Łamasz skierowała do uczniów i rodziców słowa z okazji inauguracji roku szkolnego, przedstawiając zmiany, jakie nastąpią w oświacie oraz życząc uczniom pomyślności w nauce i zaangażowania w życie naszej szkoły. Następnie uczniowie wraz ze swoimi wychowawcami z uśmiechem i radością rozeszli się do klas, na pierwsze powakacyjne spotkanie.Wierzymy, że ten rok szkolny będzie bardzo udany, fascynujący i pełen ciekawych przeżyć.
Istotnie, ostatnie dwa dni były – zgodnie z łacińskim przysłowiem - pięknym zwieńczeniem całego roku szkolnego 2015/2016. Tradycyjne pożegnanie roku szkolnego rozpoczęło się już w czwartek, kiedy to miała miejsce nieco mniej oficjalna część. Uczniowie klasy piątej SP pożegnali swoje o rok starsze koleżanki i kolegów kończących edukację w Szkole Podstawowej. Natomiast uczniowie klasy 2.G pożegnali uczniów klasy 3. Gimnazjum opuszczających nieodwołalnie mury naszej chotynieckiej „alma mater”. Nie obyło się bez tradycyjnych wierszyków oraz oczywiście przyśpiewek. Żegnani uczniowie otrzymali również drobne upominki. Z kolei „siedmioro wspaniałych” z 3. G śpiewem i wierszem pożegnało swoich ukochanych nauczycieli oraz zaprezentowało pokaz multimedialny o swoich chwalebnych dokonaniach w naszej szkole. Na zakończenie był poczęstunek oraz wspólne zdjęcia. Piątek, oficjalny dzień zakończenia roku szkolnego, rozpoczęliśmy Mszą Świętą, w czasie której ks. Wiesław Skrabut wygłosił okolicznościową homilię. Po mszy ruszyliśmy wspólnie do naszej szkoły. Tutaj odbyła się ostatnia część uroczystości. P. dyr. Lidia Łamasz podziękowała rodzicom, nauczycielom i pracownikom obsługi za ich trud włożony we właściwe funkcjonowanie szkoły, a uczniom pogratulowała odniesionych w ciągu całego roku szkolnego sukcesów. Przewodniczący Samorządu Uczniowskiego – Dawid Skarbiński - odczytał również specjalny list Wójta Gminy Radymno p. Bogdana Szylara. Po czym p. Dyrektor wraz z p. Ewą Rajzer – przewodniczącą Rady Rodziców – wręczyły naszym uczniom dyplomy i nagrody, dziękując za wzorową postawę, wiedzę i za ogrom pracy włożony w osiągnięcie sukcesów na różnorodnych polach aktywności. Na szczególną pochwalę zasługują uczniowie, którzy otrzymali świadectwa z wyróżnieniem: Martyna Golec, Krystian Gwóźdź, Patrycja Kędzierska, Artur Szramik – IV SP; Dominika Kędzior, Karolina Konieczny – V SP; Emilia Hryniuk, Paulina Kędzior – 1. G; Julia Gida, Aleksandra Rajzer – 2. G; Dawid Skarbiński, Sylwia Szynal – 3.G. Rozstrzygnięto również rywalizację o miano najlepszego ucznia. I tak, nagroda specjalna – tablet ufundowany przez firmę „Sergios” – powędrowała do Aleksandry Rajzer – średnia 5,28. Ostatni i zarazem najważniejszy moment uroczystości nastąpił podczas spotkań uczniów w ich klasach. Było to rozdanie świadectw przez wychowawców.
Jeszcze raz gratulujemy wszystkim sukcesów i życzymy udanych wakacji!
W tym roku szkolnym w ramach projektu „Książki naszych marzeń” zostały zakupione do szkoły nowości czytelnicze. Ciekawe książki ,bo wybierane przez samych uczniów, stały się atrakcją nie tylko dla młodszych czytelników ale również dla gimnazjalistów.
Konkursy plastyczne, czytelnicze, a także przedstawienie , które odbyło się w ramach projektu cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Napawa optymizmem to, że można było w tym roku zaobserwować większą motywację do czytania, szczególnie książek spoza kanonu lektur! Oby ten zapał potrwał dłużej i w przyszłym roku szkolnym obecne rekordy w czytelnictwie zostały pobite.
W dniu 14 czerwca 2016r. najzdolniejsi uczniowie Szkół Gminy Radymno w nagrodę za całoroczną rzetelną i sumienną pracę uczestniczyli w wycieczce do Warszawy, ufundowanej przez Wójta pana Bogdana Szylara.
Z naszej szkoły mieli przyjemność pojechać: Kacper Dubiel, Paulina Kędzior, Ola Rajzer i Sylwia Szynal- jako najlepsi z najlepszych. Pieczę nad nimi trzymał pan Andrzej Putko.
Głównym punktem programu była wizyta w Sejmie RP, która wywarła na wszystkich niesamowite wrażenie. Grupę oprowadził przewodnik, który przedstawił bogatą, wielowiekową tradycję funkcjonowania parlamentu oraz historię kształtowania się demokracji parlamentarnej w Polsce.
Następnym godnym uwagi i ciekawym miejscem był Pałac Prezydencki. Ogromnym przeżyciem była możliwość zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć w miejscach, w których odbywają się najważniejsze uroczystości z udziałem głowy państwa. W tej żywej lekcji historii nie mogło zabraknąć Starówki z Kolumną Zygmunta i Zamkiem Królewskim, a przede wszystkim z warszawską Syrenką. Dużą atrakcją, szczególnie dla miłośników sportu było zwiedzanie stadionu Legii. Na końcu, zmęczonej młodzieży należał się odpoczynek w malowniczych Łazienkach Królewskich pod pomnikiem Fryderyka Chopina.
Większość uczniów po raz pierwszy w życiu odwiedziła stolicę. Nie ulega wątpliwości, że to wydarzenie na długo pozostanie w ich pamięci i pokaże młodemu pokoleniu, że warto się uczyć i poznawać ciekawe regiony naszej pięknej Ojczyzny.
Dzisiaj tj. 21 czerwca, klasa 3, wraz z wychowawczynią wyruszyła z rana na wycieczkę rowerową do ZAŁAZIA! Nie śmiejcie się! Niby blisko, a jednak kosztowało nas to wiele wysiłku! Droga miejscami była kamienista, trochę pod górkę…niektórzy wymiękli😊!, nawet pani!!! Dotarliśmy ( prowadził Dawid, „Chlebkiem” zwany😊).Na miejscu spotkaliśmy się z Panią Anisią Kołacz, która ugościła nas niezmiernie bogato! Upiekła dla nas specjalnie, roladę jabłkową, pieróg z kaszą, przygotowała galaretki owocowe, napoje, lody - no po prostu „pełen wypas”!. W gospodarstwie państwa Kołaczów mogliśmy zobaczyć i dotknąć: milusińskie króliczki, małe kurczaczki, kotki i pieski oraz kaczuszki, kurki liliputki ,no po prostu mini ZOO!- superowo ! Dzieciaki skakały na trampolinie, jeździły na wrotkach, deskorolce, hulajnodze itp. Punktem kulminacyjnym była przejażdżka na „kładzie”, którym kierował starszy, doświadczony brat Dawida - DAREK! Nawet pani odbyła taką przejażdżkę, było odjazdowo! Poczułam wiatr we włosach!!!:)Na koniec upiekliśmy kiełbaski, pomogliśmy posprzątać, podziękowaliśmy gospodarzom za miłe przyjęcie i różnorodne atrakcje!, i nastąpił czas powrotu…Dzieciaki stwierdziły, że wycieczka była wyśmienita ! Była to wycieczka pożegnalna☹,na zakończenie klasy 3! Nastroje mieliśmy pogodne, bo przecież będziemy się nadal spotykać!
W dniu 7 czerwca uczniowie klas 0-3, wraz z opiekunami, uczestniczyli w wycieczce do „WIOSKI FANTASY” w Kuńkowcach(koło Przemyśla).Wioska ta stanowi osadę, w postaci grodu położonego na wzgórzu. Otoczona jest lasem i fosą. Żeby wejść do WIOSKI należy potrząsnąć malutkim dzwoneczkiem, który wisi u drewnianych wrót (nas bez problemu, - może po znajomości wpuścił Marholt - pan Tomek, który był akurat tego dnia niedysponowany, gdyż skręcił biedaczysko kostkę lub coś zgoła innego mu się przytrafiło ☹!).Jednakże, gdy wszystko idzie jak z płatka, wrota owe otworzy nam „GRODODZIERŻCA, który zaprasza do niezwykłego świata fantastycznych przygód…
Na początek naszej wizyty zafundowano nam grę terenową pt. „Droga magicznych znaków”. Zadaniem dzieci było zdjąć złe zaklęcie z pewnej złej CZAROWNICY, która grasowała po okolicy, wciąż je strasząc!!! Zdradzono nam na wstępie, że owa czarownica nie znosi śpiewu radosnych dzieciaków, dlatego też , gdy pojawiała się niespodziewanie-dzieciaki zaczynały z całych sił śpiewać, by ją wypłoszyć! To działało -uwierzcie mi! Wiedźma zatykała uszy i kładła się na ziemi, ale wciąż nie dawała za wygraną! Dlatego też, dzieci podzielono na trzy drużyny. Każdy uczestnik otrzymał mapę ( plan wioski), na której widniały punkty ,w których należało poszukać tajemniczych znaków - szyfrów. Integracja i współzawodnictwo wszystkich drużyn, pomogło w rozszyfrowaniu tajemnych znaków, a wysiłku każdy z uczestników włożył wiele…. Ale to nie koniec, należało spełnić następne wymagania: nazrywać odpowiedniego kwiecia, zaczerpnąć wody ze źródła życia i co najtrudniejsze- przynieść włos czarownicy!!!! Wielu śmiałków się zgłosiło - wszyscy wypełnili swoje powinności!!! Czarownica została „ unieszkodliwiona”!!!! Kosztowało to wiele wysiłku i zaangażowania dzieciaków, ale opłacało się!!! Już nas nie skrzywdzi więcej ta wiedźma!!!
Wszyscy niezmiernie ucieszyli się z „pokonania WIEDŹMY”! W nagrodę, za odniesiony sukces, dzieciaki zostały zaproszone na „Strzelanie z łuku” , lub tzw. Zawody w „ Quachana” - czyli bezpieczną walkę, bezpieczną bronią - która stanowi narodowy sport „WIOSKI FANTASY”. Oprócz tego uczestnicy mogli poczęstować się kiełbaską z grilla, zaczerpnąć wody po intensywnym dniu…. Z obserwacji wynika, że dzieciakom bardzo się spodobała wycieczka do „WIOSKI FANTASY”, i bardzo, bardzo chciałyby powrócić tam!!!! Pozdrawiamy poznane tam kozy😊!!! były mile, sympatyczne -bardzo nam pomogły w rozszyfrowaniu klątwy złej czarownicy….Pozdrawiamy- powrócimy…
Dzień pierwszy
Wczesnym rankiem 8 czerwca 2016 r. spotykamy się przed szkołą w Chotyńcu by wyruszyć na wyprawę do Zakopanego. Nadjeżdża nasz autobus. Pakowanie bagaży. Sprawdzenie obecności. Są wszyscy – 28 osób: Amelia, Patrycja, dwie Dominiki, Oliwia, Magdalena, Emilia, Paulina, Anna, Izabela, Martyna, Ewa, Kamila, Julia, Agata, Wiktoria, Aleksandra, Krystian, Artur, Konrad, Michał, dwóch Adrianów, Kacper, Seweryn, Jakub, Dawid oraz Miłosz. Ostatnie „papatki” i ruszamy. Są z nami oczywiście nasi opiekunowie p. Andrzej – kierownik, p. Ewa, p. Monika oraz p. Dariusz, a za kierownicą autokaru p. Piotr z firmy „Sergios”. Stopniowo oddalamy się od znanych nam dobrze terenów. Po minięciu Jarosławia ruszamy na południe Podkarpacia „bujając się” w górę i w dół (dotyczy to zwłaszcza siedzących na tylnych siedzeniach) w rytm pokonywanych wzgórz i dolin. Pogoda i humory dopisują. W Dukli skręcamy na zachód i po minięciu Gorlic opuszczamy województwo podkarpackie zagłębiając się w obszar województwa małopolskiego. Wjeżdżamy w Beskidy i w okolicach Czorsztyna pojawia się na horyzoncie cel naszej podróży – Tatry. Wydają się takie bliskie. Jednak minie jeszcze sporo czasu zanim się do nich wyraźnie zbliżymy. Wreszcie około południa docieramy do Palenicy Białczańskiej. Tutaj opuszczamy autokar i zabierając ze sobą podręczny ekwipunek udajemy się szlakiem do Morskiego Oka. Mozolnie pniemy się w górę podziwiając piękno przyrody (m.in. Wodogrzmoty Mickiewicza) Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ciężko. Zdaje się nam, że cel wędrówki będzie za następnym zakrętem. Ale to są góry. W górach wszystko wydaje się pozornie bliskie. A tak naprawdę osiągnięcie określonego punktu, wydawałoby się oddalonego o przysłowiowy „rzut beretem”, wymaga często długotrwałego marszu. Strudzeni docieramy do położonego u stóp majestatycznych Tatr Morskiego Oka. Odpoczywamy i ruszamy jeszcze wyżej do Doliny Czarnego Stawu. Okazuje się, że woda w jeziorze wcale nie jest czarna. Ciekawe. Po osiągnięciu założonego celu wracamy. Jest trochę lżej, bo idziemy teraz w dół. Wreszcie docieramy do naszego autokaru. Nie było lekko, ale daliśmy radę. Jedziemy na kwaterę do Poronina. Szybko i sprawnie zajmujemy swoje pokoje, myjemy się i jemy kolację. Późnym wieczorem jest jeszcze grill, po którym udajemy się na zasłużony odpoczynek.
Dzień drugi
8:00 – pobudka. Dzień wstaje chłodny, a po niebie przewalają się chmury zapowiadające deszcz. Na szczęście opady będą przelotne, ale i tak spowodują pewną modyfikację naszych planów (o czym później). Toaleta i śniadanie – niekoniecznie w tej kolejności – i wyjeżdżamy do Kuźnic. Pakujemy się do kolejki linowej i z przesiadką na Myślenickich Turniach docieramy na szczyt Kasprowego Wierchu – 1987 metrów n.p.m. Oglądamy Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne i oczywiście podziwiamy panoramę Podhala. W południe jesteśmy już w centrum Zakopanego na słynnych Krupówkach. Mamy czas wolny. (Pytania o to jak go spożytkowano odsyłamy do zainteresowanych.) Około 14 jesteśmy już u bram Doliny Kościeliskiej. Raźno maszerujemy szlakiem turystycznym do Jaskini Mroźnej. Mamy akuratnie okres świetnej pogody. Jest słodko. Sama jaskinia okazuje się nie tak mroźna. Raczej ciepława i wilgotna. Trzeba uważać, bo jest dość ślisko, a niektóre odcinki pokonywać na czworakach lub innym dowolnie wybranym stylem. Niskim i szczupłym to dobrze. Po opuszczeniu jaskini eleganciki czyszczą buciki i następnie stromym szlakiem ostrożnie schodzimy na dno Doliny. Wzdłuż Potoku Kościeliskiego wracamy do wrót Doliny. Jedziemy do Zakopanego. Pogoda szybko się pogarsza. Wobec tego rezygnujemy z wjazdu na Gubałówkę i wracamy na kwaterę w Poroninie, wstępując po drodze do Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej. Po kolacji i prysznicu, z uwagi na poprawę pogody, wracamy w grupie na Krupówki, by jeszcze się trochę „polansić”. Same Krupówki zyskują u nas miano „Kroplówek”. Pewnie z tego powodu, że kropla po kropli drenują zawartość naszych kieszeni i portfeli. Powrót do Poronina. Obowiązkowy grill i spanie. No … niekoniecznie. Przecież jest jeszcze tradycyjna i tak wyczekiwana „zielona noc”. Nie jest łatwo. Staramy się różnymi sposobami zmylić kadrę. Czasami się to udaje. Niestety, rzadko. Aha, jeszcze jedno. Punktualnie o północy słychać z jednego z pokoi chóralne „sto lat”. To na cześć Julii, która ma urodziny. Jest „pikolo”, są powinszowania. Wreszcie można trochę przysnąć. Tyle się działo.
Dzień trzeci i (niestety) ostatni
Pół godziny wcześniej niż planowano, bo o 7:30, pobudka. Przecierając zaspane oczy jemy śniadanie, pakujemy się i opuszczamy przytulną kwaterę w Poroninie. Parkujemy u stóp Wielkiej Krokwi w Zakopanem i wjeżdżamy wyciągiem krzesełkowym na skocznię. To stąd skakał Małysz. Co zrobić, by pójść w jego ślady? Pewnie trzeba jeść banany. Tą samą drogą wracamy. Jest wysoko. Z niektórych krzesełek słychać „Boże’ i „Jezu”. Czy to nasi? Nie, to inna grupa. Pędzimy do centrum Zakopanego, skąd kolejką szynowo-linową wjeżdżamy wygodnie na szczyt Gubałówki (1123 m n.p.m.). Słoneczko. Luzik. Wracamy na dół i autokarem opuszczamy przyjazne Zakopane. Teraz szybciutko do Białki Tatrzańskiej na Termy Bania. Wchodzimy. Dwie godziny atrakcji: zjeżdżalnie duże i małe; wiry i bicze wodne, bąbelki, a przede wszystkim ciepła woda przyjemnie kojąca obolałe mięśnie. Z żalem opuszczamy to miejsce. P. Andrzej robi bilans wycieczki. Mamy nadwyżkę. Zwrot po 15 złotych na osobę. Jest kasa – jest obiadek. Po posiłku ostatecznie opuszczamy Podhale. Większość pasażerów morzy sen. Niektórzy śpią w dziwnych pozach i nietypowych miejscach. Jedziemy do domu tą samą trasą, którą tu przyjechaliśmy. W Gorlicach planowy dłuższy postój. Można uzupełnić w Biedronce mocno uszczuplone zapasy pepsi i chipsów. Ruszamy dalej. Powoli kończy się dzień. Wraz ze zbliżaniem się do rodzinnych stron autobus ożywa. Śpiewamy znane nam piosenki. Wreszcie po godzinie 22 przy akompaniamencie grzmotów i błysku piorunów, zmęczeni ale szczęśliwi, zajeżdżamy przed naszą szkołę w Chotyńcu. Jesteśmy w domu. Jeszcze odpowiedź na nieśmiertelne pytanie: „Jak było?” I spać - śnić i marzyć o następnej takiej wyprawie.
Oj działo się, a działo dnia 1 czerwca roku Pańskiego 2016 w Zespole Szkół w Chotyńcu. Tego dnia obchodziliśmy Dzień Rodziny – święto mam, tatusiów i oczywiście dzieci zarówno małych, jak i tych większych. Uroczystość rozpoczęła p. dyrektor Lidia Łamasz, która złożyła wszystkim mamom, tatom i dzieciom najserdeczniejsze życzenia i zaprosiła do wspólnej zabawy. Na pierwszą część uroczystości złożyło się przedstawienie słowno-muzyczne zaprezentowane przez uczniów klas 0-III SP. W formie wierszy, piosenek i skeczy najmłodsi wyrazili swoje gorące uczucia wobec mam i tatusiów. Przedstawienie zakończył przebojowy występ kwartetu tanecznego złożonego z uczennic klasy II SP, a licznie zgromadzeni rodzice nagrodzili całość gromkimi brawami W przerwie przed rozpoczęciem najdłuższej części naszej uroczystości gościliśmy Wójta Gminy Radymno p. Bogdana Szylara, który pogratulował nam pomysłu i uraczył pysznymi lodami. Dziękujemy! A potem zaczęła się zabawa! Było skakanie na hopsalni. Malowanie twarzy. Różne gry. Obłęd! I oczywiście zabawa z wodzirejem; skoki w workach, strzelanie do bramki, stonoga itp. Jednak chyba największym przebojem tegorocznego święta był występ grupy karateków. Oczywiście nie zabrakło w nim łamania dech, aż drzazgi leciały! Publiczność miała również możliwość sprawdzenia swoich możliwości. A nad tym wszystkim unosił się smakowity aromat specjałów z grilla przyrządzanych przez nasze kochane mamy. Pyszności! A to wszystko dzięki wspólnemu zaangażowaniu nauczycieli i rodziców z Rady Szkoły (także finansowemu). Wielkie dzięki! W czasie, gdy najmłodsi bawili się na boisku szkolnym, starsi tj. uczniowie klas V-VI SP oraz 1-3 G pojechali do Arboretum w Bolestraszycach. Po zwiedzeniu przepięknego ogrodu przyszedł czas na zabawę na placu zabaw oraz wspólne ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek. I ja tam wszędzie byłem. A com widział i słyszał tom skrzętnie spisał i tu do przeczytania umieścił.
Z ostatniej chwili! Dobrze poinformowane źródła gimnazjalne donoszą, że gimnazjaliści w przyszłym roku chcieliby się bawić razem ze swymi młodszymi koleżankami i kolegami z podstawówki. To może też przygotują program artystyczny? Da się to wszystko zrobić?
Gimtour jest przedsięwzięciem skierowanym do gimnazjalistów – bikerów. Młodych ludzi, którzy czują zew przestrzeni i nie obawiają się podejmować nowych wyzwań. Do tych, którzy pragną poczuć słońce na twarzy i wiatr we włosach, a przy tym chcieliby poznać uroki regionu z siodełka roweru.
Grupę takich 18 osób udało się w tym roku znaleźć i 23 maja zorganizować wycieczkę rowerową po urokliwych zakątkach gmin Radymno i Stubno – zakątkach, których nie zobaczy się z okien samochodu. Punktualnie o godzinie 830 ruszyliśmy sprzed Gimnazjum w Chotyńcu długą kolumną pod opieką p. Beaty Kołcz-Rokitowskiej, p. Tomasza Łamasza oraz p. Dariusza Szczepańca – lidera grupy. Najpierw pojechaliśmy na południe w kierunku Stubno. Po drodze minęliśmy kolejno „wiadukt westchnień”, Hruszowice i Gaje. (Weroniki ani Julii nie spotkaliśmy. Peszek.) Tuż przed Stubnem skręciliśmy na dukt leśny, którym obok Rezerwatu Przyrody „Starzawa” dotarliśmy do samej Starzawy Rybackiej. Tutaj zatrzymaliśmy się na dłużej. Pan Tomasz, koneser grillowania, zajął się opiekaniem przywiezionych przez nas kiełbasek. Czekając na efekt jego kulinarnych popisów zajęliśmy się wesołymi pogaduszkami, ploteczkami oraz pałaszowaniem lodów z miejscowego barku. Niektórzy próbowali złapać jakieś rybki. Niestety bez księdza Wiesława nie było co wrzucić na ruszt. Posiliwszy się, popędziliśmy do Nakła. Stąd Szlakiem Green Velo dojechaliśmy do Chałupek Dusowskich, gdzie znajduje się świeżo wyremontowana kładka na Sanie. Następnie „polną autostradą” popedałowaliśmy do Stubienka. Tam skręciliśmy na północ w stronę Nienowic. Po krótkim postoju przy miejscowym sklepie (Lody, ach te lody!), ruszyliśmy w stronę oddalonego o „rzut beretem” Chotyńca. Na miejsce startu naszej rowerowej eskapady dotarliśmy punktualnie o godzinie 1430 po przebyciu 45 kilometrów i 45 metrów, witani serdecznie przez p. dyrektor Lidię Łamasz.
Chwilami było ciężko, bo słońce mocno grzało i droga nie zawsze komfortowa. Ale daliśmy radę! Spotkamy się za rok!?
W dniu 5 maja 2016r. uczniowie klasy drugiej gimnazjum przypomnieli nam dlaczego czcimy dzień 3 Maja i z jakimi wydarzeniami ważnymi dla naszego kraju wiąże się ta data. W krótkim zarysie historycznym urozmaiconym piękną recytacją wierszy, scenkami historycznymi, wzruszającymi piosenkami oraz prezentacją slajdów przybliżyli zgromadzonym wydarzenia sprzed ponad dwustu lat. Uświadomili, jak bliskie jest nam słowo „Ojczyzna” współcześnie. Zwrócili także uwagę na to, że mimo szybkiego tempa życia nie wolno nam zapomnieć o przeszłości, bo przecież „naród, który nie zna swojej przeszłości, umiera i nie buduje przyszłości”.
Akademia została przygotowana przez p. Tomasza Łamasza przy dużym zaangażowaniu p. Agnieszki Glazar-Mazurek, która przygotowała oprawę muzyczną oraz kierowała chórem uświetniającym naszą „lekcję historii”.
Poszło!? Dziewięć lat przygotowań i oto dokonało się! Gimnazjaliści pisali w dniach 18, 19 i 20 kwietnia 2016r. egzamin gimnazjalny. Na pierwszy ogień poszła historia i wiedza o społeczeństwie oraz język polski. W drugim dniu były przedmioty przyrodnicze oraz matematyka, a w trzecim – język angielski na poziomie podstawowym i rozszerzonym. I jak było? Trawestując luźno słowa poety można stwierdzić: Kto się uczył, ten zdał. W sprawie szczegółów odsyłamy do ekipy trzeciej gimbazy, która wystąpiła w pełnym składzie; Jakub Ficek, Adrian Grabas, Tomasz Łychacz, Paulina Malecka, Dawid Skarbiński – kapitan, Kamila Stecyk oraz Sylwia Szynal.
„PIĘKNO TEJ ZIEMI ZMUSZA MNIE DO WOŁANIA O ZACHOWANIE JEJ DLA PRZYSZŁYCH POKOLEŃ”
Jan Paweł II
Dni Ziemi obchodzone 22 kwietnia to czas, kiedy ludzie na całym świecie łączą siły, aby uświadomić wszystkim, że wspaniałe dary przyrody trzeba wykorzystywać mądrze - tak, aby starczyło ich dla przyszłych pokoleń. Musimy być przyjaciółmi przyrody - ekologami i dbać o środowisko. W piątek 15 kwietnia 2016r. uczniowie Zespołu Szkół w Chotyńcu - mali i duzi, z wielkim zaangażowaniem pod opieką nauczycieli posadzili wokół swojej szkoły kilkadziesiąt drzewek rodzimych gatunków dostarczonych przez Nadleśnictwo Jarosław. Nasza akcja stanowiła jednocześnie część inicjatywy edukacyjnej „100 milionów drzew do 2017 roku" zainicjowanej przez Ogólnoświatową Wirtualną Szkołę Environmental Online - ENO. ENO powzięło zobowiązanie na Szczycie Narodów Zjednoczonych w Rio w 2012 roku o posadzeniu 100 milionów drzew do 2017 roku. Celem tej międzynarodowej kampanii jest aktywizowanie dzieci i młodzieży na rzecz działań proekologicznych oraz edukowanie ich w zakresie ochrony środowiska. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy uczestniczyć w takiej akcji. Będziemy pielęgnować i obserwować swoje posadzone rośliny. W przyszłości będą domem i pokarmem dla ptaków i zwierząt. Dla nas miejscem na edukację przyrodniczą, cieniem podczas upałów, a owoce i liście tych drzew będziemy wykorzystywać na zajęciach w szkole do różnych prac. Będzie to nasza ostoja przyrody wokół szkoły. Koordynatorką akcji była p. Anna Szylar.